Trzeszczyki i inne wierszyki dykcyjne
ZBIR, ŻWIR I TIR
Pewien zbir w żwirze tkwił.
bryłki żwiru z troską mył ,
W bryłkach wiertłem dziurki rył.
Wtem z turkotem w żwir wpadł tir,
aż się w żwirze zrobił wir!
- Wstrętny tir! – zaburczał zbir. –
Bryłki żwiru drań mi zbił!
I zbir tira starł na pył.
Deszczyk
Deszczyk kropi, deszczyk pada
Lecz w kałuże nie powpadam.
Krople dżdżu w powietrzu łapię,
Cieszę się, że deszczyk kapie.
Straszydła
Straszydła, straszydła
Mają straszne skrzydła,
Strasznymi skrzydłami,
Straszą nas nocami.
Straszydła na straży
Starych zamków stoją ,
Strasznie wszystkich straszą
Choć się same boją.
Szałas
Szałas Staszek wybudował
Do szałasu szop się schował.
Strasznie Staszek się wystraszył,
Gdy usłyszał te hałasy.
Puszczyk w puszczy
Pośród gęstych chaszczy w puszczy
Puszczykowi puch się łuszczy
Gdy się puszczyk troszkę ruszy,
Zaraz puszkiem wokół prószy!
Puszczyk z żalu głośno piszczy:
Ależ mi się pyszczek błyszczy!
Teraz kurze pierze taszczy ,
Żeby przykryć błysk na paszczy.
Suszarka
Suszy szympans szarawary.
- Susz, susz – szepcze do suszary.
Lecz suszarka suszyć nie chce.
Więc ją szympans szczypie, łechce,
wrzeszczy na nią, szarpie sznur…
Aż suszarka szumi: - Gburrrrrrr!
Sasza
Idzie Sasza suchą szosą.
Szybko nogi Saszę niosą.
Słońce szczodrze żarem bucha,
Podczas suszy szosa sucha.
DRAB I GRAB
- Coś bym zjadł…- mruczy drab.
Grabie dzierży w grubej łapie
I na grab się z nimi drapie.
Łup, bum, klap! Łup, bum, klap!
Drab grabiami trąca grab,
drzewo stęka ,a drab rad:
- Zaraz spadnie gruszek grad.
- Przestań drabie ! Zabierz grabie!!!
wszak na grabie gruszek brak!
Grab do draba gada tak.
- Zamiast mnie grabiami stukać
idź na wierzbie gruszek szukać!